w pobliskim u mnie "lumpku" kupiłam zasłonę za 10 zł, wyglądała na nie używaną, była z grubej płóciennej bawełny w kobaltowe wzory i uszyłam spodnie rybaczki(materiału starczyło również na torbę na ramię
"zobacz TUTAJ", zasłona była podszyta lekką bawełną w paski, z której uszyłam torbę zakupową
"zobacz TUTAJ"), i tak z jednej zasłony na "dychę" mam spodnie rybaczki, torbę i siatkę
po wypraniu zasłony wykrój zrobiłam od starych czarnych spodni rybaczek z podobnego jakościowo materiału, po rozcięciu ich zrobiłam z nich wykrój, noszę rozmiar 42/44
spodnie są rewelacyjne w noszeniu, jak siadam i wstaję to kolana się nie wypychają i nie deformują się nogawki, na zdjęciu jest torba również uszyta z materiału z "lumpka"
"zobacz TUTAJ"
pas jest jak karczek szerszy, wykończenie to pasek-tunel, złożony na pół szerokości 2 cm przyszyłam zygzakiem i zwykłym, wciągnęłam gumkę 0,5 cm szerokości i zaszyłam miejsce po wciągnięciu
maszyna łucznik 875, igła standard 130
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz